#ComeyApologize- przyłącz się do akcji na Twitterze

Comey przeprosić nie zamierza. Nie widzi w swoich słowach niczego niewłaściwego i krzywdzącego. Oczywiście utrzymuje, że cała afera została zbudowana na błędnej interpretacji jego słów, które przecież są w zrozumieniu banalne. Polacy byli mordercami, wspólnikami hitlerowskiej zbrodni.

Pan prezydent milczy. Rząd milczy. Nikt nie chce się tą sprawą zająć, a przecież prawdopodobnie wystarczyłby telefon do ,,przyjaciela”. ,,Przyjaciela”, który obrzucił błotem i mówi, że to deszcz. Ale zdaniem wielu polityków narazić się amerykańskiemu tygrysowi, oznacza polityczną śmierć.Tak więc Obama nie dostał od polskich władz żadnego listu z żądaniem przeprosin czy przynajmniej sprostowania słów szefa FBI.

Według Gazety Wyborczej to Biały Dom zakazał Comeyowi przepraszać Polaków, choć ten miał już napisaną stosowną mowę. Gazeta podaje, że jest to spowodowane głównie strachem przed amerykańskimi Żydami, niechętnymi Polakom, którzy mogliby oskarżyć Obamę o antysemityzm (przed wyborami bardzo niewskazane). Tak więc, jak widać, są ludzie ważni i ważniejsi przy czym tymi mniej ważnymi administracja Białego Domu postanowiła sobie nie zaprzątać głowy. Polacy nie takie rzeczy znosili…

Nie możemy jednak pozwolić na to, by cała sprawa została zamieciona pod dywan, a Polacy zapamiętani jako krwiożerczy antysemici. Nie możemy pozwolić na to, by zakłamywano naszą historię i godzono w naszą godność. Czy po to walczyli nasi przodkowie, aby w krótkiej pamięci Zachodu pozostać na równi z bestiami bez honoru i sumienia? Dlatego potrzebny jest protest i zaangażowanie całego społeczeństwa. Drążenie skały, nieustanne listy, publikacje, dyskusje oraz akcje, które dotrą do ludzi z całego świata.

ComeyApologize

Dlatego, jeżeli tylko masz konto na Twitterze, na profilu https://twitter.com/FBI  napisz swój protest pod hashtagiem #ComeyApologize. W kupie siła! Dwóch czy nawet stu internautów może nie wystarczyć, by przerwać milczenie i zmusić do przeprosin, ale jeśli będzie nas kilka tysięcy…? Kto wie…


Dodaj komentarz